KRAJ
PULS WYDARZEŃ

Na KUL wspominają Gilowską

W poniedziałek 24 kwietnia, w Centrum Transferu Wiedzy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego rozpoczęła się konferencja naukowa poświęcona zmarłej rok temu ekonomistce, wicepremier i minister finansów. Była ekonomistką i jednocześnie jednym z najwybitniejszych polityków po 89 roku. Wiedzę naukową wdrażała w pracy na stanowisku wicepremiera i ministra finansów. W KUL wspominano dzisiaj profesor Zytę Gilowską. Zebrani zgodnie stwierdzili, że gdyby nie choroba, Gilowska, mogłaby zrobić dla Polski jeszcze wiele. Jej ogromne możliwości polityczne nie mogły być wykorzystane. Konferencja naukowa poświęcona prof. Zycie Gilowskiej rozpoczęła się w poniedziałek w Centrum Transferu Wiedzy KUL. Po południu ekonomistkę wspominali przyjaciele i współpracownicy.

 

Początkowo znałem tylko mit prof. Gilowskiej. Już w latach 90-tych krążyły wokół, niepewne legendy. Mówiono, że jest taka osoba, działaczka samorządowa, ekonomistka, wybijająca się, niezwykła. Poznaliśmy się w parlamencie w 2001 r., kiedy była jedną z najważniejszych osób w PO. Spotkaliśmy się w restauracji sejmowej. Od tego momentu mogę już mówić o niej Zyta, bo szybko przeszliśmy na Ty. Przypomniała mi wtedy, że studiowaliśmy równolegle na UW na prawie a ona na ekonomii –wspomominał Jarosław Kaczyński. Były premier opowiadał, w jakich okolicznościach, Gilowska została ministrem finansów.

-Potrzebna była nam osoba, która nadałaby naszej polityce ekonomicznej odpowiedni koloryt i kierunek. Tak doszło do mojego spotkania z Zytą Gilowską. Okazała się twardym graczem, postawiła warunek, że musi być też wicepremierem. Takiego planu początkowo nie mieliśmy, ale partner okazał się naprawdę przekonywujący, zdeterminowany- przypomniał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński podkreślał, że mimo swojego zdecydowania, była wrażliwa na ludzką krzywdę. Jego zdaniem miała przekonania liberalne, co często rodziło między nimi napięcia. Ale jednocześnie była wrażliwa społecznie. Kaczyński twierdzi, że z tak zwanym ‘gdańskim liberalizmem’, który odznacza się całkowitym brakiem empatii, nie miała nic wspólnego. Zdaniem prezesa PiS dzięki decyzjom prof. Gilowskiej Polska bez wielkiego szwanku wyszła ze światowego kryzysu gospodarczego. Duże znaczenie miał impuls gospodarczy, jaki dało obniżenie podatków.
Prof. Jerzy Żyżyński studiował razem z prof. Gilowską na Uniwersytecie Warszawskim. Tak ją wspomina po latach:
Bystra, szybko mówiąca, szybko reagująca. Bardzo dobra koleżanka. Najlepsza studentka.
Z kolei profesor Teresa Lubińska, która z pracowała z Gilowską w ministerstwie finansów, podkreślała, że nie wiadomo, kto ją namówił, żeby poszła do polityki.
Ale to było wielkie osiągnięcie naszego kraju, że się zdecydowała – stwierdziła Lubińska.

Profesor Zyta Gilowska była wykładowcą KUL przez ponad 30 lat.

 

Zdzisław Leśniak, kurierlubelski.pl, www.kul.pl, lublin.tvp.pl


error: Zawartość jest chroniona!!