Rodzina fundamentem społeczeństwa

W obecnych czasach nie tak łatwo jest być ojcem i matką. Postmodernistyczna rewolucja kulturowa podważyła podstawowe wartości postrzegania rodziny jako dobra społecznego. Rodzina jest traktowana jako źródło ,,przemocy i patologii”. Lewackie ośrodki kulturo twórcze, które walczą z rodziną przez zmianę paradygmatów mają na celu odwrócenie wielu pojęć dla zmiany ich rozumienia. Zamiast takich pojęć jak rodzina, ojciec, matka, dziadek i babcia wprowadza się takie pojęcia jak: partnerstwo, partnerzy, rodzic-A, rodzic-B, i przodek. Towarzyszy temu podważanie uniwersalnych wartości wyniesionych z tradycji chrześcijańskich na których została zbudowana Europa. Jeden z ojców Unii Europejskiej Robert Schuman przypominał przed laty że: ,,Europa albo będzie oparta na silnych wartościach chrześcijańskich albo jej nie będzie”. W obecnych czasach kiedy Europa stoi przed wyborem wartości oraz zderzyła się z naporem obcych wartości należy zastanowić się jak powinna wyglądać rodzina i jakie zadania ma do spełnienia. Silna rodzina to silne państwo a silne państwa to silna Europa.

Święta Rodzina w zderzeniu z postmodernizmem

Kodując na nowy paradygmat pojęcie Świętej Rodzinę w znaczeniu postmodernistów należy rozumieć, że jest to ,,Partnerstwo w Wierze”. Jednak dla chrześcijaństwa Święta Rodzina, stanowi wzór rodziny od ponad 2 tys. lat Jest ona jedynymi słusznym wzorem do naśladowania, który powinien emanować przykładem w obecnej rzeczywistości. Ojciec założyciel Unii Europejskiej Robert Schuman tak właśnie rozumiał i postrzegał rodzinę w Zjednoczonej Europie. Zjednoczona Europa miała stać na fundamentach silnej rodziny. Niestety obecna Unia Europejska, która w całości kierowana jest przez byłych członków ruchów lewackich z lat 60 XX w. dla których celem była i jest rewolucja postmodernistyczna podważa te fundamenty w całości. Skutkiem tego Europa wali się jak ,,zamek który stoi na piasku”. Starania pseudo reformatorów odbudowy Europy bez uwzględnienia uniwersalnych wartości chrześcijańskich nie pomoże. Zniszczenie rodziny chrześcijańskiej i wprowadzenie na jej miejsce anty wartości zniszczy Unię Europejską od środka. Ojciec Franciszek powiedział,  że: ,,Obecna Europa jest jak stara kobieta, która ledwo dyszy”.

Przykłady

W zasobach archiwum ojców Franciszkanów w Niepokalanowie znajdują się archiwalne numery ,,Małego Dziennika” które były drukowane w latach 1935-1939. W numerze 11. z dnia 12 stycznia 1936 r. na str.9.( kącik kobiecy) możemy przeczytać o roli rodziny w społeczeństwie. Warto zacytować kilka akapitów z tej publikacji dla zrozumienia jak postrzegano rodzinę w czasach nam nie tak odległych. W II Rzeczpospolitej wartości chrześcijańskie były kluczem w wychowaniu dzieci przez rodziców dla dobra państwa. Dwudziestolecie międzywojenne może być przykładem dla współczesnych Polaków jak wychowywać młodzież na obywateli godnych Ojczyzny. W tamtym czasie niepodważalnym autorytetem dla wielu Polaków był Marszałek Józef Piłsudski, który stanowił przykład patrioty, człowieka odważnego, ojca rodziny, odpowiedzialnego, za państwo i rodzinę. Niezłomna walka z okupantem niemieckim a później z systemem komunistycznym Żołnierzy Niezłomnych – Wyklętych jest najlepszym dowodem wychowania młodych Polaków na prawdziwych patriotów w polskiej rodzinie.

Rodzina w II Rzeczpospolitej

W ,,Małym Dzienniku w nr: 11. z dnia 12 stycznia 1936 roku, możemy przeczytać że: ,, Prawdziwą rodzinę tworzą rodzice i dzieci, a nie ojciec i matka. – dzieci maja prawo do rodziców a nie tylko do ojca i matki”. Dalej można przeczytać że: ,,Dobra matka bez względu na to, czy jest szczęśliwa z mężem, czy nie ,musi się zatroszczyć o stworzenie mężowi takich warunków w domu aby czuł on się w nim jak najlepiej, aby mu w domu dobrze było pracować i odpoczywać.” Dalej autor pisze o dziecku że:,, Dusza dziecka to kryształ, który łatwo stłuc, lub wyszczerbić nieuważną ręka. Tam gdzie chodzi o zdrowie małego człowieka nie wolno rzucać na szalę przypadku jego rozwoju, czasem całego jego życia i szczęścia”. Dalej autor zaznacza że: ,, celem rodziny jest przede wszystkim wychowanie dzieci na dzielnych obywateli Ojczyzny. Rodzice rozumieć bowiem muszą, że Bóg nie daje im dzieci na ich wyłączną własność, a niejako w dzierżawę, którą musimy oddać potem społeczeństwu pomnożoną przez wszystko, co mamy najlepszego w naszych duszach”. Podkreślenie domu jako ogniska rodzinnego autor ujmuje tak: ,,Dom rodzinny musi być twierdzą do której nie ma dostępu żadne zło, ni podstęp, gdzie się troskliwa ręką pielęgnuje miłość Boga, Ojczyzny i bliźnich. Aby życie rodzinne tętniło pełnią nie może być zamknięte w ciasnym gronie najbliższych. Dla dobra swego i ludzi nas otaczających, łączymy się z dalsza rodziną. Umiejętność współżycia z nimi, utrzymywanie stosunków towarzyskich należą w głównej mierze do kobiety”. Pod zamieszczonym zdjęciem przedstawiającym szczęśliwą rodzinę możemy przeczytać że: ,, Rodzinę tworzą rodzice i dzieci . Smutne jest gniazdo bez pisklęcia i rzadko szczęście w nim gości”. Tak napisał nieznany autor 81 lat temu do współczesnych mu rodaków i może warto się nad tymi radami zastanowić w obecnym świecie zaburzonych wartości.