SPORT

LM i LE: Jesteśmy po pierwszej próbie generalnej fazy pucharowej

Jesteśmy po pierwszej próbie generalnej fazy pucharowej Champions League. Te najbardziej prestiżowe rozgrywki nabierają tempa i już za chwilę będziemy emocjonować się rewanżami.

 

Domena publiczna, 28.08.2012, autor: UEFA Champions League

 

Ol. Lyon – Barcelona 0:0

 

Olimpique Lyon

1966666 / Pixabay

 

VS.

 

FC Barcelona

 

1966666 / Pixabay

Oba wtorkowe wydarzenia nie przyniosły tego, czego najbardziej pożądają kibice piłki nożnej – bramek. W pierwszym starciu Lyon bezbramkowo zremisował z Barcelona i to Francuzi mogą czuć się w niewielkim stopniu zwycięzcy w tym starciu. Dlaczego? Tak jak wszyscy przewidywali to goście przeważali, stwarzali kolejne okazje i tylko dzięki indolencji strzeleckiej Suareza, gospodarze zakończyli spotkanie z czystym kontem. Barcelona ma czego żałować, ponieważ nie wypracowała sobie żadnej przewagi przed rewanżem. W tym starciu to Barcelona była stroną, która musi, a Lyon co najwyżej mógł. Fenomenalny doping niosący się na trybunach Groupama Stadium nie przyniósł zamierzonych efektów. Pierwsza połowa to walka równego z równym. Mimo niewielkiej optycznej przewagi po stronie gości, to Duma Katalonii nie stworzyła sobie klarownej okazji. W drugiej części trzy dogodne sytuacje zmarnował Suarez i mecz zakończył się bezbramkowo.

W pierwszym starciu Lyon bezbramkowo zremisował z Barcelona i to Francuzi mogą czuć się w niewielkim stopniu zwycięzcy w tym starciu. Dlaczego? Tak jak wszyscy przewidywali to goście przeważali, stwarzali kolejne okazje i tylko dzięki indolencji strzeleckiej Suareza, gospodarze zakończyli spotkanie z czystym kontem. Barcelona ma czego żałować, ponieważ nie wypracowała sobie żadnej przewagi przed rewanżem. W tym starciu to Barcelona była stroną, która musi, a Lyon co najwyżej mógł.

Creative Commons. Luis Suarez. Autor: Jimmy Baikovicius; data: 02.07.2010

 

 

Liverpool – Bayern 0:0

 

FC Liverpool 

 

1966666 / Pixabay

 

VS.

 

Bayern Monachium

 

1966666 / Pixabay

 

We wtorkowym hicie również nie padło rozstrzygnięcie. Od początku jak można było się spodziewać to gospodarze prowadzili grę, próbowali stworzyć okazję do zdobycia gola, jednak zawsze coś stawało na przygodzie.  Kibice ostrzyli sobie zęby na to spotkanie, ponieważ obie ekipy słyną z ofensywnej piłki. Niestety spotkało ich rozczarowanie, bo owy mecz był przykładem fantastycznej gry w obronie. Sprawa awansu nadal tu jest otwarta.

Kibice ostrzyli sobie zęby na to spotkanie, ponieważ obie ekipy słyną z ofensywnej piłki. Niestety spotkało ich rozczarowanie, bo owy mecz był przykładem fantastycznej gry w obronie. Sprawa awansu nadal tu jest otwarta.

Schalke – Manchester City 2:3

 

Schalke 04 Gelsenkirchen

 

1966666 / Pixabay

 

 

VS.

 

Manchester City

 

1966666 / Pixabay

 

 

Fantastyczny wieczór przeżyli kibice obu drużyn na Veltins Arenie. Spotkanie od początku było toczone pod dyktando gości, którzy wydawało się pewnie wygrają to spotkanie. Strzelanie rozpoczął najlepszy strzelec The Citizens- Sergio Aguero już w 18 minucie. Nieudolność bramkarza gospodarzy i fatalnym jego zagraniu do obrońcy Sane piłkę przejął Gundogan i odegrał futbolówkę koledze z drużyny, który miał przed sobą jedynie pustą bramkę. W 38 minucie sędzia odgwizdał karnego po zagraniu ręką piłkarza City. Jedenastkę wykorzystał Bentaleb.  W 45 minucie gospodarze znów mieli szansę z jedenastego metra po faulu Fernandinho na Sane, który wcześniej był zamieszany w straconego gola. Niejako Senegalczyk odpłacił się za poprzednia  sytuację. Algierczyk perfekcyjnie wykorzystał „pewniaka” i do przerwy sensacyjnie Schalke prowadziło 2:1 z City. W 69 minucie City kończyło mecz w 10, po drugiej żółtej kartce, a w rezultacie czerwonej kartce dla Otamendiego. I gdy wszystko wskazywało na tak sensacyjne rozstrzygnięcie, do głosu doszli gości. Wszystko za sprawą wejścia w 78 minucie Sane, który już siedem minut po zameldowaniu się  na murawie, zdobył gola na wagę remisu, po pięknym uderzeniu z 30 metrów z rzutu wolnego. Na domiar złego w 90 minucie walkę bark w bark wygrał Sterling i posłał futbolówkę obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla City.

Fantastyczny wieczór przeżyli kibice obu drużyn na Veltins Arenie. Spotkanie od początku było toczone pod dyktando gości, którzy wydawało się pewnie wygrają to spotkanie. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla City.

 

Sergio Aguero
Creative Commons; autor: Екатерина Лаут; data: 16.06.2018
środkowy pomocnik  Manchesteru City Ilkay Gundogan
Creative Commons; autor: praca własna; data: 02.06.2018

 

argentyński stoper Manchesteru City Nicolas Otamendi
Creative Commons; autor: Кирилл Венедиктов; data: 26.06.2018

 

 

 

Atletico – Juventus 2:0

 

Atletico Madryt

1966666 / Pixabay

 

Juventus Turyn

1966666 / Pixabay

herb do stycznia 2017

 

1966666 / Pixabay

nowe logo – od stycznia 2017

 

W hicie kolejki doszło do nie lada rozczarowania. Takie uczucia towarzyszyły fanom Juventusu, którzy widzieli nieporadność swoich graczy, totalna dominacje rywali i to właśnie Juve jest jedna nogą poza Ligą Mistrzów. Podopieczni „Colo” od pierwszej minuty złapali rywala za przysłowiowe gardło, nie pozwalając na zbyt wiele mistrzowi Włoch. Nie pomógł Cristiano Ronaldo czy Paulo Dybala, bo tego dnia perfekcyjne zawody rozegrali gracze Atletico. W swoich zagranicach dopuszczali się agresji na pograniczu czerwonej kartki, jednak tak i futbol prezentuje ekipa Simeone od pierwszego dnia w roli trenera. Wynik powinien być dużo wyższy, bo Diego Costa fatalnie przestrzelił w sytuacji sam na sam, Alvaro Moracie nie zaliczono bramki, a fantastyczna interwencja Wojtka Szczęsnego po strzale Griezmanna uratowała honor Juventusowi. Na pewno wynik 2:0 nie oznacza awansu Hiszpanów, jednak w rewanżu bardzo trudno będzie Cr 7 i spółce. Na listę strzelców wpisał się Godin oraz Gimenez.

W hicie kolejki doszło do nie lada rozczarowania. Takie uczucia towarzyszyły fanom Juventusu, którzy widzieli nieporadność swoich graczy, totalna dominacje rywali i to właśnie Juve jest jedna nogą poza Ligą Mistrzów. Podopieczni „Colo” od pierwszej minuty złapali rywala za przysłowiowe gardło, nie pozwalając na zbyt wiele mistrzowi Włoch. Nie pomógł Cristiano Ronaldo czy Paulo Dybala, bo tego dnia perfekcyjne zawody rozegrali gracze Atletico. W swoich zagranicach dopuszczali się agresji na pograniczu czerwonej kartki, jednak tak i futbol prezentuje ekipa Simeone od pierwszego dnia w roli trenera. Wynik powinien być dużo wyższy

 

Liga Europy

Aż czterem ekipom udało się odwrócić losy spotkań po porażce w pierwszym spotkaniu. I tak Zenit odrobił stratę jednej bramki z pierwszego meczu i awansował do kolejnej rundy. Wygrana 3:1, a w tym dwa gole Azmouna, pozwoliły ekipie z Rosji cieszyć się z prolongaty do kolejnej fazy. Sevilla potwierdziła swoim wyższość na swoim boisku w starciu z Lazio, pokonując Włochów 2:0 po trafieniach Ben Yeddera oraz Pablo Sarabii. Po wpadce na Białorusi, tym razem Arsenal rozbił Bate 3:0 i awansował do kolejnej rundy. Dinamo po porażce w pierwszym spotkaniu z Pilznem 0:1, w rewanżu odrobili straty pokonując rywala 3:0. Do niespodzianki doszło w meczu Eintracht Szahtar, gdzie Niemcy awansowali dalej, po wygranej 4:1 na własnym stadionie.

Zenit odrobił stratę jednej bramki z pierwszego meczu i awansował do kolejnej rundy (…) Sevilla potwierdziła swoim wyższość na swoim boisku w starciu z Lazio, pokonując Włochów 2:0 po trafieniach Ben Yeddera oraz Pablo Sarabii (…) Po wpadce na Białorusi, tym razem Arsenal rozbił Bate 3:0 i awansował do kolejnej rundy. (…) Dinamo po porażce w pierwszym spotkaniu z Pilznem 0:1, w rewanżu odrobili straty pokonując rywala 3:0 (…) Do niespodzianki doszło w meczu Eintracht Szahtar, gdzie Niemcy awansowali dalej, po wygranej 4:1

 

Zenit Sankt Petersburg

Domena publiczna; data; 24 września 2014

Fenerbache Stambuł

piłkarz w stroju Fenerbache
Domena publiczna; źródło: altri progetti di wikipedia

 

Sevilla FC

1966666 / Pixabay

 

SS Lazio Rzym

fan w koszulce SS Lazio Rzym
Creative Commons; autor: Nicholas Gemini; data: 27.03.2013

Arsenal Londyn

 

964424 / Pixabay

 

Bate Borysow

herb Bate Borysow (Białoruś)
Creative Commons; autor: Janasds; data: 02.02.2019

 

Dinamo Zagrzeb

 

Victoria Pilzno

herb Viktorii Pilzno (Czechy)
Domena publiczna; autor: Fc Viktoria Plznen; data: XXI wiek

Eintracht Frankfurt

1966666 / Pixabay

 

Szachtar Donieck

1966666 / Pixabay

nowe logo (od 2007)

 

stary herb Szachtara Donieck
Creative Commons; autor: Sven Teschker; data: 17.08.2005

stary herb (do 2007)

 

Oto lista par 1/8 finału:

CHELSEA – Dynamo Kijów

Eintracht Frankfurt – INTER MEDIOLAN

Dinamo Zagrzeb – BENFICA

NAPOLI – Red Bull Salzburg

VALENCIA – FC Krasnodar

SEVILLAFC – Slavia Praga

ARSENAL – Stade Rennais FC

ZENIT – Villarreal CF

 

 

Piotr Chmielewski

Piotr Chmielewski

Czołem! Nazywam się Piotr Chmielewski. Jestem dziennikarzem. W "CENTRUM" zajmuję się tematyką sportową.


error: Zawartość jest chroniona!!