Zerowy PIT dla osób do 26. roku życia
Sejm uchwalił ustawę dotyczącą wprowadzenia zerowego PIT-u dla osób do 26. roku życia, która ma obowiązywać od 1 sierpnia 2019 roku. Głównym celem projektu ma być aktywizacja zawodowa młodych osób. Zgodnie z ustawą, podatnicy, których dochód nie przekracza kwoty 85,5 tys. zł. będą zwolnione z PIT. Dodatkowo – 10 lipca br., rząd poinformował o podjęciu rozmów dotyczących wydłużenia okresu ulgi do 30. roku życia.
Wspomniana ustawa znosząca obowiązek PIT dla osób do 26. roku życia, to wynik obietnicy złożonej przez premiera Mateusza Morawieckiego w tzw. nowej piątce PiS.
– Musimy dbać o to, żeby w każdym możliwym aspekcie życia społecznego, gospodarczego ludzie młodzi czuli, że mają dobre, poprawiające się perspektywy rozwoju osobistego i wejścia w życie zawodowe – podkreślił premier Morawiecki w trakcie spotkania z młodymi w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Szef rządu zapowiedział zmiany, które mają zatrzymać młodych ludzi w kraju, ale też dać szansę powrotu tym, którzy już wyjechali poza granice kraju w celach zarobkowych.
Jedną z takich zmian ma być wprowadzenie zerowego PIT-u dla osób do 26. roku życia. Jak przekonuje premier Mateusz Morawiecki, projekt ten daje szanse ludziom, którzy jednocześnie studiują i podejmują pracę, ale także tym którzy wchodzą na rynek pracy po skończeniu szkół średnich. Według szacunków, z owej zmiany skorzystać ma aż ponad 2 mln młodych Polaków. Wprowadzenie tejże ulgi, jak zaznacza wiceminister finansów Tadeusz Kościński ma zlikwidować tzw. „szarą strefę” przy zatrudnianiu młodych ludzi.
Ustawa zwalniająca z PIT
Zgodnie z ustawą, zerowy PIT ma obejmować jedynie przychody z pracy wynikającej ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy. Dotyczyć będzie również umowy zlecenia. Jak już wcześniej zostało wspomniane, limit dochodów nie w roku podatkowym nie może przekroczyć 85 tys. 528 zł. Opodatkowaniu nadal podlegać będą dochody z umowy o dzieło, z własnej działalności gospodarczej, zasiłki tj. chorobowy, macierzyński, rehabilitacyjny oraz dla bezrobotnych. Ponadto, bez zmian w opodatkowaniu pozostają kwoty odpraw, odszkodowania za skrócenie okresu wypowiedzenia, za nieprawidłowe rozwiązanie umowy o pracę, niektóre świadczenia alimentacyjne, a także część stypendiów. Nowa ulga nie będzie zwalniać również składek emerytalnych i rentowych do ZUS, a także zdrowotnych do NFZ.
Według wyliczeń podanych przez wiceministra Leszka Skibę, wynika, że osoba pobierająca minimalne wynagrodzenie brutto wynoszące na chwilę obecną 2250 zł, zaoszczędzi ona rocznie 1592 zł. Natomiast jeśli chodzi o osobę otrzymującą przeciętną płacę w wysokości 4762 zł, otrzyma 4261 zł rocznie.
Ustawa z Senatu wraca do komisji
Jak poinformowano w dniu wczorajszym, ustawa wprowadzająca zerowy PIT dla młodych wróciła z Senatu do komisji. Jak się okazuje, podczas środowego posiedzenia Senatu Jan Rulewski zgłosił poprawki dotyczące wydłużające okres ulgi do 30. roku życia. Zmiana ta ma nie dotyczyć osób kształcących się na kierunkach społecznych.
Według Rulewskiego, niniejsza ustawa nie bierze pod uwagę studentów medycyny, którzy na rynek pracy wchodzą dopiero w wieku 25-26 lat. W związku z tym zgłosił poprawkę dotyczącą wydłużenia okresu ulgi do 30 roku życia, wyłączając przy tym kierunki społeczne. Dodał przy tym, że szkoły dziś kształcą zbyt dużo absolwentów kierunków społecznych, a za mało inżynierów. Zaznaczył również, że dziś problemem na rynku pracy nie jest bezrobocie, a brak fachowców. Zastrzeżenia Rulewskiego skomentował senator Krzysztof Mróz z PiS, według którego powyższe argumenty dotyczą konieczności reformy systemu edukacji, a nie systemu podatkowego. Jego zdaniem, pomysł rozszerzenia okresu ulgi nie są opłacalne, gdyż ktoś musi w Polsce podatki płacić”. Dodał przy tym, że ustawa wprowadzająca zerowy PIT dla osób do 26. roku życia ma pomóc młodym wejść na rynek pracy, a także rozpocząć swoją karierę zawodową w Polsce, a nie poza jej granicami.
Pro i contra
Wprowadzenie nowej ustawy dotyczącej zwolnienia z opodatkowania ma swoich zwolenników, ale także przeciwników. Zgodnie z wyliczeniem Oceny Skutków Regulacji, sektor finansów publicznych w tym roku poniesie koszty sięgające 950 mln zł. W kolejnych latach mogą one wynieść nawet 2 mld 454 mln zł.
W związku z tym, przedstawiciele największych miast domagają się rekompensaty. Między innymi prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, który po przeliczeniu kosztów wywodzących się ze zmian nowej ustawy, uważa, że rząd powinien pokryć różnicę w dochodach. Według władz stolicy, konieczne jest wprowadzenie takiego systemu rekompensaty dla samorządów w celu utrzymania płynności finansowej.
Innego zdania jest poseł PiS, Andrzej Kosztowniak, który uważa, że w ciągu ostatnich lat samorządy wiele zyskały na PIT.
– Takiej dynamiki nie mieliśmy od wielu lat. Per saldo dochodzi do sporego wzrostu dochodów lokalnych i z pozycji samorządowca życzyłbym sobie, by taka sytuacja trwała w nieskończoność. Samorządy muszą też rozumieć, że aby i do nich wpływało więcej pieniędzy, należy pobudzać rynek pracy – argumentuje Kosztowniak.
Zdania dotyczące wprowadzenia zerowego PIT-u dla osób do 26. roku życia są podzielone i budzą wiele emocji. Czy tego rodzaju zmiany w opodatkowaniu były właściwe okaże się w najbliższym czasie.
Katarzyna Ochał, bussinessinsider.com, gospodarka.dziennik.pl, tvn24bis.pl, pit.pl, wnp.pl, rmf24.pl, fakt.pl